TIAMAT

[Void]

Hej ho !

https://www.youtube.com/watch?v=aqyjQ6-avK8&feature=relmfu

Stara załoga parająca się klimatycznym ale i odpowiednio dociążonym graniem.

Ja do tej pory strasznie jaram się 'Skeleton Skeletron', 'Judas Christ' i 'Amanethes' (wiem, nie jestem true dziadzio i nie wymieniłem starszych albumów z growlem,ale spokojnie - je też bardzo lubię ). Co jakiś czas robię sobie maratony z tymi płytami, potem dłuższy odpoczynek i powtórka

Które albumy i utwory TIAMAT Wy cenicie najbardziej ?

P.S.
Wielkimi krokami zbliża się premiera ich najnowszego albumu pod tytułem 'THE SCARRED PEOPLE'. Klip i utwór zapowiadające to wydawnictwo są naprawdę smakowite. Można nawet stwierdzić, że band pana Johana Edlunda, w tym kawałku, częstuje słuchacza dźwiękami mocno zalatującymi atmosferą dokonań wielkich THE SISTERS OF MERCY (co dla mnie jest wielką zaletą).

[Hajasz]

Tiamat to taki dziwny zespół. Niby wypłynęli na świat z pierwszą falą szwedzkiego death metalu ale jak dla mnie nigdy go nie grali. W sumie to nie wiem co grali. Chyba po prostu metal. Pierwszy album jeszcze można nazwać death metalem ale kolejne już nie. Nawet wokal Johana nigdy nie kojarzył mi się z typowym growlem. Kolejna płyta to oczywiście cudowna The Astral Sleep a potem dla wielu najlepsza Clouds. Mi natomiast najbardziej podoba się Wildhoney i A Deeper Kind Of Slumber. Potem nie słyszałem już innych płyt Tiamat bo tak jakoś wyszło. Uważam, że chyba ich problemem było podpisanie kontraktu z Century Media, która to nakazywała podpisywanie umów na 5-7 płyt co jak dla mnie oznaczało samobójstwo zespołu. I tak właśnie poległ Grave, Moonspell, Tiamat, Rotting Christ, Unleashed, Samael. Dzisiaj te zespoły istnieją dalej i są bardzo szczęśliwe, że nie są już w Century. A nowego Tiamat nie słyszałem. Piszesz Void coś o klimatach The Sisters Of Mercy. Kuźwa już mam obawy co do tego bo kiedyś angole z Paradise Lost chcieli być jak Depeche Mode i im akurat nie wyszło, więc z Tiamat może być podobnie.

[Void]

Who knows ...

[Hajasz]

Widziałem teledysk promujący nowy krążek i muszę powiedzieć, że numer przedni. Gdyby mi to ktoś puścił to bym pomyślał, że to śpiewa Eldritch. No muszę posłuchać tej płyty bo w temacie Tiamat to wiele lat nic nie słyszałem.

[b@rt]

ze wspominków o TIAMAT warty jest odnotowania fakt, iż V LO w Baiłymstoku, do którego miałem zaszczyt uczęszczać zawierało największy wówczas odsetek młodzieży metalowej, w zw z czym radiowęzeł również rozbrzmiewał zupełnie inaczej zwłaszcza podczas długiej, 20 minutowej przerwy między 11:20 a 11:40; najczęściej były to TIAMAT: Wildhoney / Clouds / The Astral Sleep; MOONSPELL - Wólfheart; TYPE O NEGATIVE - Bloody Kisses; czasem SAMAEL: Blood Ritual / Ceremony of Opposities, zadarzało się wystąpić u nas CANDLEMASS, VADER, PANDEMONIUM, EMPEROR, a niemal zupełnie prywatnie HERMH lub PARODIE SACRASS, gdyż Ci kolesie akurat zasilali grono tutejszych licealistów

[Void]

Panowie się reaktywowali i nowy album szykują ! Good news