Ulubiony utwór z "Sanatorium Altrosa"

[Arek]

Pierwsza ankieta na forum. Ciekaw jestem co wam się najbardziej podoba w Sanatorium.

Ja zaznaczyłem "Shave, if you love me (remix)" - lubię takie utwory w stylu elektronicznym.

[Belladona]

Dlaczego tylko jeden? Cała płyta jest cudowna

Ale ok, skoro trzeba wybrać jeden, to wybieram the conqueror worm

[SleepLover]

"Consider this: the true Meaning of Love" - absolutne cudo moim zdaniem, tekst świetny i muzyka też.
remiks "Shave, if you love me" też jest ok, ale wydał mi się jakiś taki... niepełny.

[Arek]

Rzeczywiście, może "Shave, if you love me"  to nie jest jakieś cudo, ale dawno na płycie Sopor Aeternus nie było utworu tak elektronicznego, więc pewnie dlatego szczególnie wpadł mi w ucho.

Jeśli miałbym na chwilę zapomnieć o mojej słabości do elektronicznych dźwięków, to wybrałbym coś z "Consider this: the true Meaning of Love", "Architecture II" lub "The Conqueror Worm II".

SleepLover: Od kiedy słuchasz Sopor Aeternus? Jak to się zaczęło? Zachęcam do napisania czegoś o sobie w dziale "Przedstaw się" 
pozdrawiam

[Void]

In der Palästra (instr.) - ten utwór to cudo.

[Void]

Przed chwilą zakończyłem seans z 'Sanatorium Altrosa' i stwierdzam, iż 'The Conqueror Worm II' to również świetna kompozycja. Atmosfera tego utworu zmiotła mi beret.

[L.B.]

Mój wybór to "Consider this: the true Meaning of Love" - tekst i muzyka idealnie się komponują, przy czym żaden z tych elementów nie ma przewagi nad pozostałym (ale to u Anny akurat reguła), całość brzmi ślicznie i jest najlepszym, wg mnie, uwtorem na Sanatorium, które samo w sobie jest niestety troszeczkę wtórne.

[Void]

^ Przecież to nie jest regularny album tylko płyta z alternatywnymi wersjami znanych już słuchaczom kompozycji. Wtórność była nieunikniona

[L.B.]

Chyba jednak wolałabym nową regularną płytę. Mam nadzieję, że już wkrótce się pojawi. Chociaż pod względem "gadżeciarskiej" otoczki Sanatorium jest bardzo mrrrr.

[Hajasz]

Ja osobiście nie lubię wybierać tzw best of z każdej płyty chociaż wiele płyt zawiera tzw wypełniacze aby wydłużyć czas trwania albumu. Generalnie Sanatorium jak ktoś pisał wyżej nie jest nowym krążkiem ale płytą z nowymi wersjami (przeważnie instrumentalnymi) starych utworów i odwrotnie kiedy pierwowzór był utworem instrumentalnym na tym krążku jest z wokalem. Nie mniej w przypadku tego rodzaju płyt najważniejsza jest spójność albumu a tego ja nie mogę mu odmówić. Oprawa graficzna, zdjęcia i opisy idealnie komponują się z atmosferą płyty. Nie mam ulubionego utworu ale całość jako wydawnictwo oceniam na dobry z plusem.

[Frank]

La Mort d'Arthur <--- z obecnych tutaj... ale wole wersje nie instrumentalną

[Natalia]

Wybraliśmy z moim narzeczonym (a właściwie on mi to zasugerował) In Der Palestra (wersję instrumentalną) jako pierwszy taniec na naszym ślubie. Uważamy, że to cudowny utwór.

[Black Bird]

"In Der Palestra" jako pierwszy taniec na ślubie ? Czemu nie ....A na jakiś pogrzeb zawsze można Goat puścić Ale ten Sopor uniwersalny

[Butterfly]

Sopor rzeczywiście nadaje się na wszelkie okazje Romantyczny taniec na ślubie przy "In Der Palestra", nieziemsko! Natalio, gratuluję znakomitego wyboru! Słucham właśnie płyty ?Voyager ? The Jugglers Of Jusa? i pomyślałam, że do walca nadaje się "The inexperienced Spiral Traveller", a ?Ein freundliches Wort hat meine Seele berührt? jest świetne do menueta Ale zastanawiam się, czy któraś piosenka z repertuaru Sopora byłaby dobra do tanga?

[Natalia]

Nie wiem, jak tango, bo szczerze mówiąc nie znam się zupełnie na tańcu i będziemy się musieli wysilić z tym naszym występem. Ale co do płyty Voyager to utwór Feralia Genitalia jest... genialny, naprawdę świetny.