...dla mnie "niskobudżetowość" nowego wydawnictwa AVC świadczy wyłącznie o tym, że w obozie SOPOR dzieje się ŹLE i trzeba ostro zaciskać pasa. brak DVD oznacza oczywisty brak jakiegokolwiek klipu promującego, chyba że będzie to sieciówka jak w przypadku CotC EP. z resztą za teledyskiem nie tęsknię i śmieszą mnie wpisy na fejsie, gdzie jeszcze jakieś dzieciaki zadają pytania typu "a czy będzie?". z drugiej strony uboga poligrafia (36 stron) dla CD to mało, [no sorry ale AVC zwyczajnie mnie rozpuściło w tym względzie i na własnym ch... wyhodowało sobie potwora] zwłaszcza jak na album, ale świadczy też o czymś innym, prawdopodobnie możemy się pożegnać z myślą o nowej sesji zdjęciowej INSIDE the book, który najprawdopodobniej będzie w całości artworkiem jakiejś "nowej-ruskiej" pannicy [skąd innąd byłem już na jej stronie, zajebiście zdolna bestia, z jeszcze bardziej zajebistym feelingiem].
Co do jakości / zawartości nowego materiału: to raczej oczywiste że chodzi wyłącznie o przypuszczenia w tym względzie... chyba nigdy nie było inaczej. Pewnym tropem może -PODKREŚLAM MOŻE- tu być ton ostatniego, datowanego na 22.05. wpisu na fejsie AVC, bardzo zbieżny z tym co w ostatnim akapicie AVC zawarło niegdyś
TU oraz w większości
TU. Z drugiej strony cały czas mam w głowie wpis Patricka Damiani z ubiegłego roku dotyczący sesji nagraniowej JUŻ NIE POEtica, a kolejnego materiału, gdzie znowu było od groma instrumentów, więc o minimalizmie POEtica możemy zapomnieć.
Chyba tyle, w temacie szczucia osoby mej;)
na koniec mam kurwa zajebiście intrygujące mnie pytanie: Czemu tytuł nowego SOPOR jest black metalowy, czegoś nie ogarniam? [jak dla mnie w najprostszy sposób do bólu gotycki]. na wypadek czego zapytam czy naprawdę chodzi o słowo "północ"? czyli 12:00 PM, vel 00:00?