A.V.C.

[Natalia]

Trochę mi się smutno zrobiło, gdy przeczytałam ten wywiad, w którym Anna mówiła o fanach Cure, bo ja do nich należę, ale nie uważam, żeby Cure był zespołem gotyckim, fakt faktem, że ludzie go słuchający często kojarzą się z tą kulturą, ale nie są to - raczej, zwykle, bo pewnie i zdarzają się i tacy - emo dzieci, czy inni pseudogoci. Przynajmniej ja się z takimi nie spotkałam.

To znaczy powiem tak - byłam długi czas wielką fanką The Cure, ale gdy usłyszałam Sopor Aeternus, to nawet The Cure już nie było takie samo...

Druga sprawa, o której chciałam napisać, to trio -muzyka, tekst, głos. Ja trochę inaczej widzę twórczość Sopor Aeternus. Dla mnie to: muzyka, tekst i interpretacja. Pewnie z punktu widzenia Anny interpretacja to właśnie głos i jego modulacja, natomiast ja widzę to bardziej, jako właśnie interpretację, konkretyzację, dopełnienie swojego własnego utworu. Według mnie ta trójka jest w idealnej harmonii. Zresztą tak samo, jak dawkowanie piękna i przerażenia w całej twórczości artystki.

edytuję: i jeszcze jedno. Bardzo duże wrażenie na mnie sprawia również styl Anny, zarówno w piosenkach, jak i w wywiadach, których udziela. Miło poczytać coś, co jest napisane dobrym językiem, bardzo odpowiada mi również poczucie humoru i sarkazm, nawet w tym fragmencie o Cure'each.
 I w tym momencie żałuję, że nie znam niemieckiego niestety, bo czytać tekst, a czytać tłumaczenie to dwie zupełnie różne rzeczy.

I to wszystko, co napisałam powyżej - oczywiście założywszy, że Sopor Aeternus to jedna osoba, a nie jakiś duży projekt muzyczny (jak gdzieś przeczytałam).

[Void]

Nie wiem czy wklejam to we właściwym temacie ale sądzę, że sprawa jest warta uwagi :

http://www.soporaeternus.de/Nox.html

ODŚWIEŻONA STRONKA !!!

[Arek]

Jakieś nowe zdjęcie albo coś mogliby wrzucić...

ale dobrze, że chociaż taki znak "życia". 

+ http://blogs.myspace.com/index.cfm?fuseaction=blog.view&friendId=277399870&blogId=505241574

[SleepLover]

notka na blogu - cudowna, to niesamowite czytać coś, co Anna napisała. i strona tez piękna!

[L.B.]

Anna jest bardzo słodkim i rozczulającym stworzeniem.

[Void]

Jest jedno małe nowe foto - A.V.C. w łazience.
Taki bajer

[Butterfly]

A gdzie można znaleźć to foto?

[SleepLover]

http://www.soporaeternus.de/Ex_Tubam.html tu je widać, nigdzie innej go nie znalazłem. i w ogóle to trochę inaczej ta strona wygląda, doszły czaszki i jakieś takie metalowe... i chyba będzie więcej zakładek, bo zostało kilka Xsów pustych.

[Butterfly]

Foto nieziemskie
A jeśli chodzi o iksy, to mam nadzieję, że nie trzeba będzie rozwiązywać równań, żeby zobaczyć, co się pod nimi kryje xD

[Void]

^ Element łamigłówki byłby ciekawym urozmaiceniem stronki

[Butterfly]

Anna już układa dla nas zagadkę. Podobno kryminalną i trzeba będzie odgadnąć, kto zabił.

[Void]

Zagadka sradka. Lepiej piszcie, internetowi grzebacze, jakie macie wieści w kwestii nowej płyty !

[Arek]

Szkoda, że wiadomości o nowościach nie są jakoś lepiej dystrybuowane - jestem zapisany na maillistę, subskrybuję kanał bloga, a nigdzie nie było informacji o tym...

..całe szczęście, że Void napisał na forum ; )

"The Goat... And Other Re-Animated ..."
http://www.infrarot.de/sopor-aeternus/the-goat-and-other-re-animated-/2004930

Nie na to czekałem, ale co zrobić : )

[SleepLover]

po przeczytaniu nowego wpisu na blogu myspace (dzięki, Arku!) zbieram szczękę z podłogi. najpierw zdjęcie - nieprzerobione, naturalne. dalej treść - nie wiem co powiedzieć. Anna Varney Cantodea pisząca o chorobie swojej matki? po raz kolejny wyłania nam się nowy obraz Anny, zupełnie inny od poprzednich, bardziej ludzki. (zwróćcie uwagę na to, jak naturalnie wygląda dłoń Anny na zdjęciu - strasznie mnie to poruszyło)
nie rozumiem tylko fragmentu:
"as my mother is slowly dying, I am confronted with these two topics again." odnośnie seksu i śmierci (śmierci matki konkretnie). pewnie dowiemy się po przesłuchaniu płyty.

[Void]

Wcześniej widzieliśmy AVC bardziej jako artystę ukrywającego się w pewnym koncepcie.
Wpis o śmiertelnie chorej matce ukazuje nam normalną osobę, która cierpi w obliczu nieszczęścia dotykającego najbliższej osoby. Cytując THIS MORTAL COIL - 'It will end in tears'.
Smutna sprawa.