Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Maj 02, 2024, 18:55:12


 
 
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Shoutbox
Strony: 1 2 [3]
  Drukuj  
Autor Wątek: The Spiral Sacrifice  (Przeczytany 7039 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
settokaiba
**
Wiadomości: 46


Zobacz profil
« Odpowiedz #30 : Marzec 25, 2018, 20:21:21 »

No tak się właśnie spodziewałem po krótkim filmiku , że wykonanie tego albumu nie będzie tak ciekawe jak mitternacht.
tam przynajmniej były jakieś ciekawsze arty, a tu ? co mi po jego wygibasach na każdej stronie.
chyba jednak obejdę się bez formy fizycznej a pozostanę przy cyfrowej.
Zapisane
Void
*****
Wiadomości: 395



Zobacz profil
« Odpowiedz #31 : Marzec 30, 2018, 07:38:30 »

Słucham teraz tego albumu chyba 20 raz i moim zdaniem to jest kawał zacnej muzy. Na dobrych słuchawkach ta muza to po prostu miód, a końcówka, czyli ostatnie 4 kawałki, to już kult kurwa totalny. Na tej płycie jest wszystko co kocham w Sopor.  Amen
« Ostatnia zmiana: Marzec 30, 2018, 07:46:01 wysłane przez Void » Zapisane

I don't know . . .
Hajasz
Moderator
*****
Wiadomości: 372


Pięknie jest umierać dla Allaha !


Zobacz profil
« Odpowiedz #32 : Marzec 30, 2018, 21:03:19 »

^Trudno się nie zgodzić z tym bo ja też uważam, że pożegnalny Sopor wyszedł znakomicie od strony muzycznej.
Spodziewałem się smutków i dołów a Varney odszedł z totalnym przytupem. Im bliżej końca płyty tym kawałki bardziej dynamiczne i "radosne".
Oczywiście Varney nie byłby sobą, gdyby nie przyciął trochę w chuja bo zaserwował prawie dwadzieścia kawałków ale prawie połowa z nich to instrumentale a tych
nie lubię.
Zapisane

Gdy jestem atakowany przez chrześcijan, z dumą odpowiadam.
Wasz Bóg został przybity do krzyża. Mój ma w ręce młot. Wnioski wyciągnijcie sami.
settokaiba
**
Wiadomości: 46


Zobacz profil
« Odpowiedz #33 : Kwiecień 18, 2018, 15:17:56 »

no od wczoraj jestem posiadaczem wydania standardowego - dla plebsu Mrugnięcie
Czy posiadaczem uszczęśliwionym ? nie do końca.
To co zdecydowanie mi się nie podoba :
* Format - za duże wykonanie. Żeby ten album gdzieś umieścić to jak wyżej pisałem, kolejny mebel trzeba umiejscawiać , bo na półeczkę z płytami nie wejdzie.
* Wykonanie -raz, że album jest kiepski, dwa że brak numeracji utworów. Dziwne to trochę. Fakt, że po jakimś czasie będę pamiętał na pamięć listę utworów tak jak w albumiku Mitternacht, ale na początek to kiepskie posunięcie.
Co do samych grafik, bardzo kiepskie. Jakieś denne pozy Anny, nie to co fajne arty w Mitternacht.
Lyricsy, tak i owszem, ale pomiędzy nimi znajdują się kartki z tytułem i hasłem Instrumental.
Moim zdaniem zamiast bazgrać wyśrodkowane hasło na tle czarnej karty można by tam jakąś fajną graficzkę rypnąć.
Też na dzień dobry po otworzeniu albumu dostaję całą obustronnie czarną kartę. lipa. można by na niej chociaż autograf z nr dać - jak w Mitternacht.
* Cena. 50EU za taki album, gdzie w porównaniu do Mitternacht to 20EU różnicy mimo wszystko.

Plusy:
* Tył albumu, z podziękowaniami. chociaż mnie tam nie ma, ale miałem fajne zajęcie wyszukując polaków Język
* miejsce do wpinania płyty - a nie jak w Mitternacht koperta wsuwka.

ogółem jestem trochę zawiedziony.
Mitternacht był świetnym albumem. Skromny, mieszczący się na półce, aczkolwiek z fajnymi artami , tekstami. Autograf, nr kopii.
Tu mam potężny kandachar trochu słabo wykonany.
Aczkolwiek muzyka jest spoko, daje radę.
Takie moje prywatne zdanie.
Zapisane
Strony: 1 2 [3]
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.8 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Kontakt z administracją