Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Maj 06, 2024, 11:34:04


 
 
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Shoutbox
Strony: 1 2 [3] 4
  Drukuj  
Autor Wątek: Płyta Na Którą Czekamy  (Przeczytany 17372 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Hajasz
Moderator
*****
Wiadomości: 372


Pięknie jest umierać dla Allaha !


Zobacz profil
« Odpowiedz #30 : Maj 30, 2011, 20:21:30 »

Hmm z tego co wyczytałem to raczej będą to jakieś stare nagrania i trudno tu mówić o nowej płycie. Pewnie chłopaki zrobili porządną popijawę i padł tekst, że mamy w szufladzie jakieś stare kawałki. A ch_j wydajemy bo i tak to łykną.
In memory of old Beherith - The Gate Of Nanna z rewelacyjnym refrenem, który brzmi tak samo pięknie we wszystkich językach
The dream descends to the region of moon
To the land, the sphere of eternal sin
A half light, dark the realm of Nanna
The realm of spirits and the father of the gods
Oh, shine of moon, of the astral gods
It ravishes, it calls us to sin...

Lord Nanna, of the race of Anu
Lord Nanna, called sin
Lord Nanna, o hero of the gods
Lord Nanna, the gate of sin...

Ave Satan, Ave Lucifer, Ave Satan, Alla Xul
Ave Satan, Ave Lucifer, Ave Satan, Gigim Xul

...Sleep
Zapisane

Gdy jestem atakowany przez chrześcijan, z dumą odpowiadam.
Wasz Bóg został przybity do krzyża. Mój ma w ręce młot. Wnioski wyciągnijcie sami.
b@rt
*****
Wiadomości: 418


Sleep brings no joy to me


Zobacz profil
« Odpowiedz #31 : Maj 30, 2011, 23:04:52 »

1. hmm...z tego co pisałem to raczej nie sugerowałem nowej płyty
2. hmm...z tego co zrozumiałem to chodzi o właściwą wersję debiutanckiego albumu po 20 latach bo TOOBB takim nie było/nie jest:  http://www.kvlt.fi/item/beherit-at_the_devils_studio_1990-cd
3. hmm...jednak to BEHERIT i nie można wykluczyć teorii o popijawie
4. hmm...chyba sobie zapuszczę cytowaną kołysankę przed snem...innym też zalecam [bo może nigdy nie słyszeli] Mrugnięcie
Zapisane

Because I just cannot bear the foul and blasphemous thought
that involves getting slain by some filthy amateur's hands.
Void
*****
Wiadomości: 395



Zobacz profil
« Odpowiedz #32 : Maj 31, 2011, 00:28:25 »

Ja czekam na krążki następujących wykonawców:
VAST
ORE
THE CULT
BOHREN UND DER CLUB OF GORE

Zapisane

I don't know . . .
b@rt
*****
Wiadomości: 418


Sleep brings no joy to me


Zobacz profil
« Odpowiedz #33 : Maj 31, 2011, 06:43:12 »

O! Słuchasz BOHREN?! Przybij piątkę man!  Duży uśmiech Który podchodzi Ci najbliżej [mi chyba BlackEarth ewentualnie Sunset Mission - czyli raczej tendencyjnie Mrugnięcie]

ORE? - a daj im odetchnąć człowieq Duży uśmiech
Zapisane

Because I just cannot bear the foul and blasphemous thought
that involves getting slain by some filthy amateur's hands.
Void
*****
Wiadomości: 395



Zobacz profil
« Odpowiedz #34 : Maj 31, 2011, 09:48:54 »

Na ORE to ja czekam tak po prostu. Nie chcę ich kolejnego krążka pojutrze. Może być za 2 lata.
A z płyt BOHREN to najczęściej słucham 'Dolores' i 'Sunset Mission'. Pozostałe też często u mnie w bunkrze lecą ale te dwie to dla mnie kozaki. Mają najciekawszą atmosferę.
Zapisane

I don't know . . .
b@rt
*****
Wiadomości: 418


Sleep brings no joy to me


Zobacz profil
« Odpowiedz #35 : Maj 31, 2011, 10:06:11 »

tak. Dolores jest bardzo milusia ale strasznie żałuję że chłopaki zdecydowali się skrócić czas trwania utworów - bardzo lubiłem jak częstowali nas 7minutowymi walcami...
Zapisane

Because I just cannot bear the foul and blasphemous thought
that involves getting slain by some filthy amateur's hands.
Hajasz
Moderator
*****
Wiadomości: 372


Pięknie jest umierać dla Allaha !


Zobacz profil
« Odpowiedz #36 : Maj 31, 2011, 18:04:41 »

Z Beheritem z The Oath... to po prostu było czyste piractwo. Turbo Music krótko mówiąc wydymało chłopaków wydając ten materiał i nie płacąc im. Dlatego oficjalnie ta płyta ma status kompilacji. Wydawanie oficjalnej wersji tej płyty jak dla mnie nie ma sensu, no chyba, że chłopaki nauczyli się grać i nagrają cały materiał od nowa. Ale gdzie tam !
Ja natomiast czekam na 06.06.2011 godz. 6:00am wychodzi nowy Morbid Angel z Vincentem na wokalu.
Chłopaki na prawdę wierzą, że nowa płyta to będzie kult skoro limitowana edycja będzie w formie ołtarza ze świecami, kadzielnicą i tego typu rzeczami.
Ale cena to przebija nawet wszelkie Sopory bo na allegro stoi 599-666 PLN
Ciekawe czy znajdą się na to wyznawcy rogatego. Gdyby to było za czasów Covenant to sam bym sobie to sprawił ale obecnie to se chyba ne vrati.
« Ostatnia zmiana: Maj 31, 2011, 18:10:38 wysłane przez Hajasz » Zapisane

Gdy jestem atakowany przez chrześcijan, z dumą odpowiadam.
Wasz Bóg został przybity do krzyża. Mój ma w ręce młot. Wnioski wyciągnijcie sami.
Void
*****
Wiadomości: 395



Zobacz profil
« Odpowiedz #37 : Czerwiec 02, 2011, 18:45:04 »

Dziś slyszalem nowy Morbid Angel.
Bieda, żenada, zawód i  tragedia to mało powiedziane.
Zbrukana legenda !
Gdybym wydał kasę na ten krążek to chyba bym w katatonie zapadł.
Zapisane

I don't know . . .
Hajasz
Moderator
*****
Wiadomości: 372


Pięknie jest umierać dla Allaha !


Zobacz profil
« Odpowiedz #38 : Czerwiec 03, 2011, 17:55:29 »

Od pewnego czasu dochodziły do mnie wieści że nowy Morbid to totalna porażka. Pomyślałem, że posłucham i sam ocenię. No i mam pierwszego kandydata do porażki roku !!! Człowiek czeka pieprzone 8 długich lat aby posłuchać albumu legendy z Vincentem na wokalu a otrzymuje odrzut z eksportu. Słychać brak Sandovala !!! Produkcja jak nagranie z kasprzaka. Ech szkoda się denerwować. Jedynie okładka jest bardzo dobra.

Przesłuchałem tę płytę dobrych kilkanaście razy i może za bardzo pokierowałem się emocjami bo to aż tak słaba płyta nie jest. Fakt, że do Covenant ma tak długą drogę jak my do Jowisza ale problem polega chyba na tym, że ludzie zostali ogarnięci masową histerią na nowego Morbida. Wszyscy włącznie ze mną czekali na wielkie dzieło a otrzymaliśmy płytę na miarę możliwości obecnego Morbida. Oliwy do ognia jeszcze dolał drugi utwór po intro, gdzie perkusja jest tak bestialsko striggerowana, że brzmi jak automat. Ot taki muzyczny żart no ale potem jest kilka kilerów i szybkich i wolniejszych. Podsumowując nie znam zespołów, które nagrałyby same wielkie płyty. Obiektywnie stawiam nowy Morbid zaraz po Domination bo Formulas, Gathering i Heretic dak dla mnie są nie do słuchania. To tyle. Teraz czekam na nowy Bolt Thrower.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 13, 2011, 23:21:25 wysłane przez Hajasz » Zapisane

Gdy jestem atakowany przez chrześcijan, z dumą odpowiadam.
Wasz Bóg został przybity do krzyża. Mój ma w ręce młot. Wnioski wyciągnijcie sami.
Adiee
**
Wiadomości: 12



Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #39 : Październik 26, 2011, 11:18:12 »

At the Lake, Angelspit, Closterkeller już się doczekałam.
Teraz do szczęścia brakuje mi tylko nowej płyty Jelonka i Emilie Autumn Mrugnięcie

Zauważyłam, że sporo wyczekiwanych przeze mnie płyt wychodzi na jesień.
Zapisane

"I nastał czas, że wylał hades!
I nie pomoże nic, gdy zmieszasz ropę z krwią"
~Hunter - T.E.L.I...
Void
*****
Wiadomości: 395



Zobacz profil
« Odpowiedz #40 : Luty 25, 2012, 13:18:26 »

Ja czekałem na nowy Napalm Death. Wczoraj puściłem ich nowy krążek i beret spadł z głowy Uśmiech
Zapisane

I don't know . . .
Hajasz
Moderator
*****
Wiadomości: 372


Pięknie jest umierać dla Allaha !


Zobacz profil
« Odpowiedz #41 : Luty 26, 2012, 15:31:09 »

Taa nowy Napalm Death jest świetny ale nowy Terrorizer jest jeszcze lepszy. Dla mnie to płyta roku bo wątpię żeby ktoś to przebił.
Zapisane

Gdy jestem atakowany przez chrześcijan, z dumą odpowiadam.
Wasz Bóg został przybity do krzyża. Mój ma w ręce młot. Wnioski wyciągnijcie sami.
Void
*****
Wiadomości: 395



Zobacz profil
« Odpowiedz #42 : Luty 26, 2012, 15:52:45 »

Dzis zapuszczę wieczorem, najpierw musze piwa nabyć żeby się 'dostroić' Uśmiech
Zapisane

I don't know . . .
b@rt
*****
Wiadomości: 418


Sleep brings no joy to me


Zobacz profil
« Odpowiedz #43 : Marzec 15, 2012, 13:24:08 »

W ostatni poniedziałek, w moje ręce trafił w końcu koncert ULVER. Realizację zakupu przedłużała mi strasznie druga część zamówienia opiewającego na koncertowe wydawnictwo SIGUR ROS - „InnI”. Ostatecznie wkurwiwszy się nieco, postanowiłem podzielić je na dwa oddzielne zamówienia, czego wynikiem jest to, że w końcu mam ULVER Duży uśmiech, a na SIGUR przyjdzie mi jeszcze poczekać „X-czasu” Płacz.
Nie będę się rozwlekał. Koncert rewelacyjny. Garm może nie tak doskonały jak na wersjach studyjnych Mrugnięcie, ale w sumie daje radę. Kompozycje fajnie przearanżowane dla potrzeb występu live. Świetne wizualki. Generalnie hipnotyzujące przeżycie. Jak bardzo? Niech zaświadczy o tym reakcja niespełna 2-letniego dziecka, które kręcąc loczka ze swoistym stuporem i na wpół wyciągniętym smoczkiem wpatrywało się w ekran przez dobre 5 min. [proszę mi wierzyć RZADKIE zachowanie w tym modelu Szok ], po czym dopiero info ze strony taty, że ona kiedyś też tak będzie, spowodowało wyrwanie jej z tego swoistego letargu i przejście w niespotykany zakresowo do tej pory stan zdumienia Duży uśmiech.
Niestety opisywany wyżej release uświadamia mi jeszcze jak fatalnym -pod względem stricte muzycznym- jest bieżący rok. Koncertówka ULVER jest, bowiem J.E.D.Y.N.Y.M. nagraniem kupionym przeze mnie w tym roku. Cała reszta, jeśli w ogóle było na czym ucho zawiesić, była wynikiem jedynie czysto sieciowego researchu, którego efekt stanowiły wyłącznie ulotne, weekendowe „romanse” Niezdecydowany. Dodatkowo wpisy Hajasza, oprócz poruszania sentymentalnej łezki w oku [vide Arcturus, Fleurety czy choćby właśnie Ulver], budziły wątpliwość czy kiedyś było lepiej czy jednak człowiek młodszy [w sensie JA] był bardziej bezkrytyczny, a dziś zwyczajnie sflaczał i się zestarzał Co? Chyba jednak nie do końca, bo zaledwie w ubiegłym roku o tej porze byłem już głęboko w lesie, a dziś…   … przychodzi mi zadowalać się jedynie światełkiem w „tunelu”, którym jest koncertówka ULVER. I nawet bez przewidywania czy tendencja ta utrzyma się czy nie, w tym roku chyba już nie podniosę rękawicy w ramach podsumowania 2012 [HELLO!!!: mówimy tu o, w zasadzie z góry przesranym, pierwszym KWARTALE!!! ].



…eeehhhh Niezdecydowany Smutny
« Ostatnia zmiana: Marzec 15, 2012, 13:31:11 wysłane przez b@rt » Zapisane

Because I just cannot bear the foul and blasphemous thought
that involves getting slain by some filthy amateur's hands.
Void
*****
Wiadomości: 395



Zobacz profil
« Odpowiedz #44 : Marzec 27, 2012, 02:28:37 »

Czekam na nowy Behemoth, Satyricon, 1349, VAST, Tor Lundvall, The CULT, Dax Riggs, Inquisition, TRIPTYKON, ALICE IN CHAINS. Poza tym mam kilka zimnych piw i pierdole cały wszechświat Uśmiech
Zapisane

I don't know . . .
Strony: 1 2 [3] 4
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.8 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Kontakt z administracją